Coaching – co, jak i po co ?

Przychodzisz do coacha...

Prawdopodobnie jesteś w jednej z dwóch grup klientów ( tak, w ten nieelegancki wg mnie sposób nazywamy w tej profesji Ciebie – ja będę Cię nazywał coachee lub partnerem – to pewnie jeszcze ustalimy ).

Poczytałeś w internecie, odsiałeś negatywne informacje o coachingu jako sposobie wyciągania pieniędzy przez samozwańczych doradców rozwoju osobistego od majętnych i nieokrzesanych nowobogackich ( serio, w sieci znajdziesz mnóstwo bzdur o pseudo – coachingu uprawianym przez quasi coachów po dwudziestostronicowym kursie w PDFie za 99 zł ).

Wiesz, że nie przychodzisz po coaching, tylko po swoistą ulgę w cierpieniu :

  • mentalnym
  • zawodowym
  • prywatnym

 

Chcesz się zmotywować do działania, bo wiesz że to Twoje zadanie a nie moje jako coacha.

Masz świadomość, że płacisz za to że ja zadaję Ci pytania. Pytania, których Ty nigdy byś sobie nie zadał, bo tak trudno jest zapytać siebie:

-Jak się czuję w danej sytuacji?

-Czego sobie nie mówię?

-Co przed sobą ukrywam?

-Jak wyobrażam sobie idylliczną wersję X, a jak wizję apokalipsy Y ?

Prawdopodobnie nie brałeś pod uwagę, że w ogóle Y istnieje, ba – że na horyzoncie może i Z puszcza do Ciebie zalotnie oczko…


Chcesz pracować, wiesz że faktyczna zmiana w Tobie zachodzi pomiędzy sesjami. Że sesja z coachem jest jak kolejna stacja na drodze Expresem Twojego Imienia – stacja – na której zatrzymujesz się, aby uzupełnić zapasy, sprawdzić jaki szmat kilometrów już za Tobą, a jak blisko lub daleko masz do finalnej destynacji.

To na tej stacji:

-weryfikujesz

-racjonalizujesz

-testujesz

-doświadczasz

-planujesz dalsze działania.

Nie wracasz do mnie po 2 tygodniach z awanturą, że to co wypracowałeś poprzednim razem nie działa – bo przecież wiesz, że odpowiedzialność za proces ponosisz TY !

Bo przecież ja jako wiatr dmuchający w Twoje żagle nie mogę dmuchać przez całą dobę. Kiedyś mnie nie będzie, ale Twoje rozwiązania pozostaną i będą pracować na to, czego pragniesz. Bo „Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć”.

Jako człowiek rozumiany w wartościach fizycznych składasz się głównie z:

  • tlenu – 65%
  • węgla – 18.5%
  • wodoru– 9.5%
  • azotu – 3.2%

 

Jednak, patrząc niematerialnie masz w sobie takie elementy jak:

  • wartości
  • emocje
  • uczucia
  • myśli
  • schematy działania
  • sterotypy i przekonania
  • zakorzenioną mentalność
  • światopogląd
  • styl komunikacji
  • osobowość
  • śmiałość, lub jej brak
  • pewność siebie lub powściągliwość

 

Budujesz albo też burzysz relacje. Kierujesz lub jesteś kierowany. Dążysz, lub unikasz, możesz albo powinieneś. Sporo tego, prawda ? A wierz mi, że to nie wszystko co możesz z siebie wydobyć.


Właśnie po to coach wyciąga do Ciebie pomocną dłoń. Porozmawiam z Tobą o tym, co do tej pory w twej świadomości przykryte było gęstym kurzem.

Być może otwierając w sobie te nieznane dotąd obszary zaczniesz inaczej postrzegać siebie i otoczenie wokół Ciebie. Być może zaczniesz realizować swoje plany, wyznaczać sobie ambitne cele, albo wręcz przeciwnie – zorientujesz się, że wartości którymi się kierujesz nie należą do Ciebie – spakujesz torbę i wyruszysz w przysłowiowe Bieszczady.

I tutaj dochodzimy drogi czytelniku do creme de la creme tego co chcę Ci przekazać.

Coaching nie polega na powtarzaniu bezczelnego JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ, MOŻESZ WSZYSTKO!

To nie quasi motywacyjna przemowa, nie instruktaż, nie zestaw najlepszych życiowych praktyk. Jeśli doświadczyłeś kiedyś podobnego pod przykrywką coachingu – wierz, że bardzo mi przykro. Jeśli jednak zastanawiasz się nad inwestycją w powyższe – radzę uciekać, ale decyzja jak zwykle należy tylko do Ciebie.


Jako certyfikowany coach pracuję w zgodzie ze standardem etycznym International Coaching Federation. Zadaję Ci pytania, skłaniam do refleksji, stymuluję do generowania pomysłów, pobudzam do działania. Nie doradzam, nie oceniam, nie mędrkuję.

Wierzę, że będąc bogatym w wiedzę o sobie i doświadczenie życiowe jesteś w stanie drogi Partnerze dojść tam, dokąd zmierzasz – choć być może jak dotąd po omacku i bez przekonania.

Jesteś gotów
postawić pierwszy krok?

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Continue Shopping